Blog

Lista tagów
#edukacja #akustyka

Nie zwalniamy tempa - rozmowa z Mikołajem Jaroszem, wiceprezesem Stowarzyszenia “Komfort Ciszy”.

Czas czytania: 4 min

18.08.2021, 08:28

 

 

Przede wszystkim gratulacje z okazji ponownego wybrania Pana na wiceprezesa Stowarzyszenia “Komfort Ciszy”. 

 

Bardzo dziękuję. 

 

Co spowodowało, że zaczął Pan się interesować akustyką w budynkach?

 

Wszystko zaczęło się dobre 20 lat temu, kiedy jako wyuczony architekt, który na studiach nic nie dowiedział się o akustyce, zacząłem pracować w firmie zajmującej się akustyką wnętrz. Nagle zobaczyłem, jak bardzo ten temat jest pomijany i jak duże problemy generuje dla użytkowników budynków. Projektanci, inwestorzy czy po prostu osoby odpowiedzialne za wznoszenie i utrzymanie budynków, niestety zazwyczaj nie pamiętają o zapewnieniu poprawnej akustyki.

 

Przez ostatnie 5 lat pracował Pan nad edukacją społeczeństwa na temat szkodliwości hałasu i istotności odpowiedniej akustyki w budynkach. Jakie działanie lub wydarzenie najbardziej zapadło Panu w pamięć podczas poprzedniej kadencji?

 

Prawdę mówiąc, tych działań Stowarzyszenia była tak duża ilość, że trudno zdecydować się na tylko jedno, ale z pewnością jednym z najważniejszych była Konferencja Dla Akustyków, którą zorganizowaliśmy w 2016 roku. Wiązała się ona z tym, że właśnie w owym czasie wprowadzonych lub zmienionych zostało szereg norm dotyczących akustyki architektonicznej. W wielu przypadkach przekładało się to na podwyższenie standardu akustycznego nowo projektowanych budynków. Wprowadzona została także całkowicie nowa norma pogłosowa, określająca zupełnie nowe wymagania dotyczące akustyki wnętrz. To były kwestie na tyle nowe nie tylko dla architektów, ale również dla praktykujących akustyków. Jestem bardzo dumny, że Stowarzyszeniu udało się zorganizować tak ważne wydarzenie, na które zaproszeni zostali wykładowcy z polskich, jak i zagranicznych instytucji. 

 

Czy w ciągu tych 5 lat zauważył Pan zmianę w ludziach, czy instytucjach, jeśli chodzi o podejście do akustyki?

 

Myślę, że świadomość problemów wynikających z zaniedbań w zakresie akustyki jest coraz większa. Staramy się ją zwiększać dzięki naszej aktywności medialnej, ale wydaje mi się, że często ma ona charakter, można by powiedzieć, “wyspowy”. Kiedy w jakiejś miejscowości, w jakimś budynku użyteczności publicznej zostaną odnotowane bardzo wysokie poziomy hałasu, lub wykonana zostanie w nim modernizacja akustyczna, to tematem interesują się lokalne media, a przez to i lokalna społeczność. Takie lokalne, sąsiedzkie, przykłady są dużo bardziej przekonywające dla ludzi niż doniesienia medialne dotyczące odległych lokalizacji. Cieszy nas, że świadomość jest coraz większa, ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że aby w społeczeństwie zaszła trwała zmiana w podejściu do akustyki, potrzeba czasu. 

 

Co chcieliby Państwo osiągnąć w ciągu kolejnych 5 lat działalności Stowarzyszenia “Komfort Ciszy”?

 

Oczywiście dalej będziemy starali się być aktywni w trzech zasadniczych segmentach, którymi zajmowaliśmy się do tej pory, czyli w szkolnictwie, biurach i mieszkalnictwie. Sądzę jednak, że powinniśmy również przyjrzeć się segmentowi służby zdrowia, a zwłaszcza komfortowi akustycznemu w szpitalach. Zauważyliśmy też, że temat obiektów sportowych, który się pojawił na stronie Stowarzyszenia około dwa miesiące temu, wywołał spore zainteresowanie. Dużo osób ma problem z sąsiedztwem boisk i obiektów rekreacyjnych pod gołym niebem, więc możliwe, że wrócimy do tego tematu, rozszerzając go o kontekst akustyki wnętrz w dużych obiektach sportowych (jak hale sportowe czy hale pływalni). Jeśli chodzi o szkoły, to myślę, że takim ambitnym celem byłoby wprowadzenie problematyki ochrony przed hałasem (wytwarzanym w pomieszczeniach szkolnych) do istniejącego już od dawna rozporządzenia dotyczącego warunków bezpieczeństwa i higieny w szkołach. Jest tam mowa o takich rzeczach jak oświetlenie, wentylacja, ogrzewanie, czy nawet o dopuszczalnej wadze tornistrów,  natomiast na temat akustyki nie ma ani słowa. Bardzo chcielibyśmy wprowadzić taką drobną, ale jakże ważną zmianę w tym rozporządzeniu, szczególnie że powrót do szkoły po nauce zdalnej, to idealny moment, aby świeżym okiem przyjrzeć się jakości środowiska szkolnego. To samo tyczy się biur. Po okresie zeszłorocznych lockdownów pracownicy wracali do biur i nagle w sposób bardziej dokuczliwy odbierali te problemy akustyczne, których wcześniej często nie zauważali. Po okresie pobytu w domu i pracy zdalnej znalezienie się powtórnie w open space-ie było ciężkim doświadczeniem, głównie dlatego, że wszechobecne odgłosy rozmów utrudniają koncentrację uwagi.  Pandemia kazała nam także myśleć o mieszkaniach jako o przestrzeniach wielofunkcyjnych, gdzie również w ciągu dnia oczekujemy komfortu akustycznego. Gdy słyszymy każdy hałas sąsiada czy odgłosy dochodzące z ulicy lub pobliskich obiektów, nie jesteśmy w stanie skupić się na pracy lub po niej wypocząć.  Sądzę zatem, że zainteresowanie odpowiednią akustyką w miejscach pracy i domach będzie coraz większe. To jest taki ogólny zarys tematów, którymi chcielibyśmy się zajmować przez następne 5 lat.

 

Dziękujemy bardzo za rozmowę.